cd parter
nie wiem od czego zacząć tyle mam w głowie... może na początek to, że tak jak przewidywałam parter mega "mały" , biuro mikro pokoik, kuchnia hmmm nie wiem jak się tam z szafkami zmieszczę ale to nic nie mam wyjścia jakoś będę musiała. To wszystko i tak nie zmieniło mojego "uczucia" do fortunki :) Jestem szczesliwa, że go budujemy a rzeczy i meble poprostu ograniczę :) Mamy teraz 80 metrów powierzchni mieszkalnej w jednym poziomie więć muszę się przestawić na nieco mniejszą ale za to zyskuje druga na piętrze.
Dziś robota zwolniła bo dalej budują kominy z małej cegły więc nie jest tak widowiskowa jak przez ostatnie 2 dni
Ekipa rewelacja, pracowici, czyści bardzo mili Panowie, gotuje im codziennie zupki bo moja budowa jest oddalona o 700 m od domku w, którym teraz mieszkamy.
no i tymi wypocinami mętnymi różnoźródłowymi kończe dziściejsze wyznania, przemyślenia po weekendzie
na koniec kolejne fotki z budowy parteru
ps. w garażu młodsza inwestorka Aleksandra
tył domu
łazienka i gabinet
i moje kółeczka ... w spiżarce
i na klatce schodowej :)